Kobiety a nagość w saunie


Kobiety a nagość w saunie

“Homo sum humani nihil a me alienum puto” – „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce”.
Terencjusz

Wchodząc do sauny właśnie tak powinnyśmy się czuć, oczywiście w teorii.

A jak jest w praktyce?

W praktyce wygląda to tak, że wchodząc do sauny częściej spotykamy mężczyzn niż kobiety. A jak już jest tam kobieta, to zazwyczaj z mężczyzną u boku bądź koleżanką. Siedzi opatulona w ręcznik lub pareo, a pan siedzący obok swobodnie odkrywa prawie całe swoje ciało. Oczywiście są Panie, które są wytrawnymi saunowiczami i swobodnie pokazują swoje kobiece atuty. I w tym miejscu należą im się ogromne brawa i podziw.

Dlaczego tak się dzieje? My, Polki jesteśmy wychowane w bardzo konserwatywnym, katolickim kraju, gdzie nasza cielesność i ciało są tematem dość krępującym. Dlatego tak często się wstydzimy i nie wierzymy w siebie. Na szczęście zmienia się to i młodsze pokolenia są bardziej otwarte i pełne ciekawości życiowej.

Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że Polki to jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie a jednocześnie są najmniej pewne siebie, nie wierzą w swoje siły, piękno i umiejętności. Przekłada się to również na zachowania w różnych miejscach, między innymi w saunie.

Jak zatem Polki zachowują się w saunie?

Można zauważyć, że kobiety czują się niekomfortowo, często patrzą na osoby, z którymi przyszły, zastanawiają się, jak mają się zachować. Grono z nich rezygnuje z tego typu relaksu, bo twierdzi, że nie rozbierze się do naga, bądź nie wie, jak ma się zachować. Co jest oczywiście błędem, bo sauna wpływa bardzo korzystnie na nasze ciało i umysł.

Jeżeli kobieta nie będzie miała mądrego przewodnika, to może bardzo szybko zrazić się do tego typu relaksu. Musimy pamiętać, że tradycja saunowa w Polsce jest dość młoda, a jeśli chodzi o strój w saunie, głosy są podzielone. Nie ma jednolitych reguł, jak w Skandynawii czy u naszych niemieckich sąsiadów. W jednych miejscach można wchodzić w strojach kąpielowych, w innych tylko nago. Początkujące kobiety są zdezorientowane i niepewne. Nie wiedzą jak mają się zachować, w co się ubrać, co wziąć ze sobą.

Dlatego tak ważna jest edukacja i otwartość na kobiecą strefę komfortu.

Bardzo dobrym pomysłem są coraz częściej organizowane kobiece wieczory saunowe w różnych ośrodkach w całym kraju. To pozwala kobietom poczuć się bardziej swobodnie i zasmakować rytuałów saunowych w towarzystwie przyjaciółki i innych kobiet. Wiele z nich decyduje się nawet na odbycie seansu nago, dzięki czemu przekracza swoje bariery i buduje  pozytywną samoocenę.

Czego kobiety nie lubią w saunie?

Narzucania im nagości. Dlatego warto pozwolić na odbycie seansu w ręczniku, pareo, hammamie czy specjalnie do tego przeznaczonym bawełnianym stroju. Jedocześnie wyjaśniając, jak bardzo szkodliwe są sztuczne stroje kąpielowe, czy sztuczne ręczniki i edukując je na temat korzyści płynących z kąpieli saunowych.

Mamy prawo czuć się w saunach niepewnie, zwłaszcza, jeśli nie jesteśmy tam stałymi bywalcami. Wychodzenie ze swojej strefy komfortu jest ważne, ale nie róbmy tego za wszelką cenę. Jeśli nagość w saunie bardzo nas krępuje wybierajmy mało uczęszczane sauny, seanse dla kobiet i naturalne stroje.

POLECANE PRODUKTY: SPRAWDŹ TUTAJ

 


Może Cię też zainteresować:

Stroje do sauny – zdrową alternatywą dla ręcznika lub pareo

2 komentarze

  • Siedzenie w saunie w ręczniku jest bez sensu. Głowę chronimy czapką bo tak trzeba, tak samo ręcznik chroni okryte ciało ale tego już nie trzeba, tak więc sauna ma sens wyłącznie nago i kropka, nikt mnie nie przekona że jest inaczej

    • Każda osoba korzystająca z sauny ma prawo korzystać w niej w komfortowy dla siebie sposób, jeśli lubisz korzystać z niej nago, my to szanujemy. Miłego dnia! 😊

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.